Hymn na cześć Stwórcy i Jego Prawa

facebook twitter

20-05-2023

Psalm 19 jest hymnem o nadzwyczajnej głębi, poetycką pieśnią opiewającą słońce.

1. Budowa psalmu, jego motywy i symbole 
2. Hymn na cześć Stwórcy (w. 2-7)
3. Hymn na cześć Bożego Prawa (w. 8-14) 
4. Bóg Opoką i Wybawicielem (w. 15)

        
Wprowadzenie
 

Psalmista przyłącza się tutaj do wielkiej liczby kantorów starożytnego Bliskiego Wchodu, wysławiając gwiazdę dnia, która jaśnieje blaskiem na niebie i która w ich regionie góruje długo, powodując palący żar. Ludzie Bliskiego Wchodu widzieli jednakże w słońcu jednego ze swych licznych bóstw i oddawali mu cześć boską. Izraelici zaś, ludzie Księgi Pisma Świętego, widzieli w słońcu jedynie jedno z wielu Bożych stworzeń. Księga Rodzaju mówiła im to bardzo jasno: „Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą (…). A widział Bóg, że były dobre” (Rdz 1, 16.18) (por. Jan Paweł II – Benedykt XVI rozważają psalmy, Rosikon Press, Warszawa 2006, s. 38).

Budowa psalmu, jego motywy i symbole
 

Psalm 19 jest dyptykiem. Wyraźnie dzieli się na dwie części: w. 2-7. 8-15. Niektórzy bibliści uważają, że pierwotnie były to dwa odrębne psalmy. Wskazują na to dwa różne określenia Boga. W pierwszej części mamy bowiem ՚ēl, „Bóg” (w. 2a), w drugiej zaś osobiste Imię JHWH, „Pan”, które występuje tam aż 7 razy. Liczba ta nie jest przypadkowa. Została ona wyraźnie zamierzona przez psalmistę, gdyż symbolizuje doskonałość (w. 8.8.9.9.10.10.15). W ten sposób psalmista chciał powiedzieć, że Bóg, który objawia się w słońcu i w całym wszechświecie (w. 2-7), jest zarazem tym samym Bogiem, który objawia się  ludziom i przemawia do nich za pośrednictwem swego Słowa (w. 8-15). Inaczej mówiąc, Bóg który rozjaśnia wszechświat blaskiem słońca (w. 2-7), równocześnie oświeca ludzi światłem Słowa Bożego (w. 8-15). 
    
Nieprzypadkowo słowo tōrāh, „Prawo”, „Słowo Boże”, opisane jest za pomocą określeń „słonecznych”: „przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy” (w. 9). Innymi słowy, Bóg – Stwórca, który podyktował światu prawa „fizyczne”, podyktował także ludziom prawa „moralne”. Bóg objawiając ludziom prawa moralne zawarł z nimi Przymierze, będące przejawem Jego przyjaźni i opieki nad nimi. Co więcej, Bóg uczynił człowieka współodpowiedzialnym za świat stworzony. Mianował go poniekąd swoim „ambasadorem” ‒ jak mawiał św. Jan Paweł II. W ten sposób człowiek urasta do roli Bożego „współpracownika” i „partnera”. 
    
Aby człowiek mógł wypełniać to zaszczytne i odpowiedzialne zadanie, Bóg wyposażył go w szczególne duchowe dary: w rozum, pamięć, wolę i uczucia. Ponadto dał mu jeszcze „coś” nadzwyczajnego, co go wyróżnia pośród wszystkich stworzeń: stworzył go na swój „obraz i podobieństwo” (Rdz 1, 26-27). Dzięki „obrazowi i podobieństwu”, dzięki czterem władzom ducha, będącym lustrzanym odbiciem Bożej mądrości i duchowego piękna, człowiek stał się najwspanialszym Bożym stworzeniem. Dzięki tym duchowym władzom, może on poznawać i kochać swego Stwórcę i mądrze zarządzać stworzeniami, które Bóg mu powierzył (Rdz 1, 28-31). 
    
Tak jak słońce „poślubia” naszą planetę i obdarza ją światłem i życiem, tak również Bóg w darze Bożego Prawa, daje ludziom „coś” co przypomina „radość zaślubin”, co mieści w sobie „tajemnicę miłości oblubieńczej” (Ps 19, 5-6). Cała litania przymiotów Bożego Prawa, które wylicza psalmista, przypomina czułe komplementy, jakie zwykle prawią sobie zakochani. Sześć z nich jest poświęcone definicji Bożego Prawa: jest ono „doskonałe” (w. 8a), „niezawodne” (w. 8b), „słuszne” (w. 9a), „prawdziwe” (w. 10b), „cenniejsze niż najczystsze złoto” (w. 11a), „słodsze od miodu” (w. 11b). A cztery wskazują na owoce, jakie płyną z wiernego przestrzegania Bożego Prawa: „krzepi ducha” (w. 8a), „poucza prostaczka” (w. 8b) „raduje serce” (w. 9a), „jaśnieje i oświeca oczy” (w. 9b).
    
Bogata jest również symbolika tego Psalmu. Słońce zstępując z niebiańskiej sfery nie tylko niesie światu „życie” (Ps 56, 14), lecz także służy temu, by człowiek mógł „chodzić przed Bogiem w światłości” (Ps 56, 14). Słońce jest Bożym posłańcem niosącym człowiekowi „pokój” (Ps 89, 16), „radość” (Ps 97, 11) i „zbawienie” (Ps 31, 17). Co więcej, urasta ono nawet do symbolu Boga („Bóg jest słońcem” ‒ Ps 84, 12). Jest stworzeniem, które najbardziej odzwierciedla Boski Majestatu i Piękno. W Psalmie 19 nastąpiło połączenie symbolu „słońca” ze „Słowem Bożym”: „przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy” (w. 9b). Psalmista dowodzi tutaj, że tak jak słońce jest konieczne do życia na ziemi, tak Słowo Boże jest również konieczne do duchowego życia człowieka. Tak jak słońce oświeca i ogrzewa powierzchnię ziemi, tak samo Słowo Boże oświeca ludzki umysł, rozpala serce i ożywia nadzieję. 
    
Mamy zatem tutaj trzy źródła Bożej mowy: wszechświat (w. 2-5a), słońce (w. 5c-7) i Słowo Boże (w. 8-14). Należy podkreślić, że Słowo Boże przewyższa dwa poprzednie. Tam bowiem przemawiają bezrozumne Boże stworzenia, tutaj zaś Bóg osobiście zwraca się do człowieka. Wprawdzie cały bezkresny wszechświat, przyodziany w niebywałe piękno, może budzić w nas zdumienie i zachwyt, to o wiele bardziej może to czynić mądrość i piękno Słowa Bożego.
    
Św. Paweł nie widząc u współczesnych sobie ludzi świata pogańskiego zdumienia i zachwytu nad mądrością i pięknem stworzonego świata, szuka przyczyny takiego stanu rzeczy. I znajduje ją w przebiegłym i podstępnym działaniu złego ducha: „Co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu poprzez Jego dzieła, tak że nie mogą się [oni] wymówić od winy” (Rz 1, 19-20). Otóż duchowa ślepota pogan ‒ zdaniem św. Pawła ‒ ma swoje źródło w zamierzonym i przebiegłym działaniu złego ducha, który celowo „zaciemnia” ludziom umysł, aby nie byli w stanie uwierzyć w prawdziwego Boga i dostąpić łaski zbawienia.     Jest to odwieczna i wypróbowana metoda działania złego ducha. Jesteśmy świadkami takiego jego działania także w naszych czasach, zwłaszcza wśród ludzi młodych, których już samo słowo „Bóg” drażni, a o chodzeniu do kościoła nie ma wcale mowy. Spełniają się na naszych oczach słowa św. Pawła skierowane do Koryntian: „A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie, dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga” (2 Kor 4, 3-4). 

    
Hymn na cześć Stwórcy (w. 2-7)


W pierwszej części Psalmu zauważamy dwie małe jednostki. Pierwsza mała jednostka to mowa niebios (w. 2-5b). Jej adresatem jest człowiek. Mamy tu cztery czasowniki, które odnoszą się do mowy: „głoszą”, „obwieszcza”, „głosi”, „przekazuje” oraz sześć rzeczowników, które również mają związek z mową: „opowieść”, „wiadomość”, „słowo”, „mowa”, „mowy”, „głos”. Mowa kosmosu jest bezsłowna (w. 4), toteż do „wysłuchiwania” jej nie potrzeba aparatu słuchu. Konieczny jest natomiast uważny wzrok i wrażliwe serce. 
    
Przesłanie kosmosu dociera do nas za pomocą wiary i kontemplacji. Kto tylko „wpatruje” się w ziemię, nie uchwyci „mowy” kosmosu. Koniecznie trzeba patrzeć także w górę, wtedy ‒ jak mówi św. Augustyn ‒ zrozumiemy i odczujemy, że „człowiek jest tęsknotą Boga, jest celem Jego miłości”. Wtedy zrozumiemy i odczujemy, że tylko człowieka Bóg wybrał i wyposażył na swego rozmówcę. Tylko człowiekowi Bóg powierzył stworzony świat i tylko jego uczynił odpowiedzialnym za niego. Człowiek, z woli Boga, jest włodarzem świata.
    
Uważne i „uduchowione” patrzenie na świat pozwala człowiekowi ciągle i na nowo odkrywać różne jego tajemnice. Bezsłowny, milczący wszechświat jawi się jako ten, który „najgłośniej” mówi nam o Stwórcy. Trwa w nieustannym dialogu. Ci, którym zły duch nie „zaciemnił” umysłu, widzą obok księgi Pisma Świętego drugą świętą księgę, stworzony świat, którego literami są Boże stworzenia. Św. Jan Chryzostom podkreśla: „Milczenie niebios to głos bardziej donośny niż głos trąby: głos ten woła nie do naszych uszu, lecz do naszych oczu o wielkości Tego, który je stworzył” (PG 49, 105). Zaś św. Atanazy dodaje: „Nieboskłon dzięki swej wspaniałości, pięknu i porządkowi jest znakomitym kaznodzieją mówiącym o swym Stwórcy, którego wymowa napełnia wszechświat” (PG 27, 124).    
    
Druga mała jednostka skupia się na niestrudzonej drodze słońca (w. 5c-7). Bóg „wystawia” słońcu ՚ōhel, „namiot”, do którego ono udaje się na nocleg (w. 5). W kolejnym wersecie „namiot” ten przeobraża się w hupāt, w „komnatę ślubną” (w. 6a). Każdego ranka słońce „wychodzi jak oblubieniec ze swej komnaty. Weseli się jak olbrzym, co drogę przebiega” (w. 6). Słońce posłuszne Bogu, niestrudzenie pełni swoje zadanie, powierzone mu przy stworzeniu świata. 

    
Hymn na cześć Bożego Prawa (w. 8-14)


Po uroczystym hymnie na cześć słońca i wszechświata psalmista opiewa bezcenny skarb jaki posiada Izraela, Boże Prawo. Tutaj również znajdują się dwie małe jednostki, które możemy nazwać: „Prawo źródłem życia i radości” (w. 8-11) i „Sługa Pański” (w. 12-14).

a) Prawo źródłem życia i radości (w. 8-11)
    
Pierwsza mała jednostka jest litanią, w której znajdują się cztery nazwy Prawa. Pierwsze dwie mają charakter ogólny: tōrāh i ՙēdût, zaś dwie kolejne, szczegółowy: piqqûdîm i mişewāh. Pierwsza nazwa ogólna tōrāh występuje w klasycznym wyrażeniu tōrāh JHWH, „Prawo Pana”. Określa ono Prawo Mojżeszowe, Pięcioksiąg. Tak jak prawa nadane przez Boga słońcu i wszechświatu są dla nich źródłem radości, tak samo prawa moralne nadane przez Boga człowiekowi, powinny być dla niego źródłem pokoju i radości. 
    
Lecz niestety nie zawsze jest tak, ponieważ człowiek ma wolną wolę i może dowolnie wybierać, toteż niekiedy czyni coś, co jest sprzeczne z Bożymi przykazaniami. Możliwość wyboru pomiędzy dobrem i złem określa człowieka, buduje go, albo niszczy. Złe wybory pociągają za sobą tragiczne i niekiedy nieodwracalne skutki. „Zawsze zemści się na tobie brak” ‒ powiada Cyprian Norwid. Brak posłuszeństwa Bogu i Jego przykazaniom staje się wylęgarnią jadowitych duchowych żmij, czyli grzechów i nieszczęść. Druga ogólna nazwa to ՙēdût, „świadectwo”. Jest to synonim słowa tōrāh i również określa Prawo Mojżeszowe. Słowo ՙēdût w połączeniu z JHWH tworzy techniczne wyrażenie: ՙēdût JHWH, „świadectwo Pana”. Chodzi tu o „tablice Świadectwa”, jakie Bóg przekazał Mojżeszowi, „tablice kamienne, napisane palcem Bożym” (Wj 31, 18). 
    
Dwie kolejne nazwy mają charakter szczegółowy. Pierwsza to piqqûdîm, „przykazania” i „nakazy”. O nakazach danych przez Boga jest powiedziane, że są jāšār, „szczere”, „prawe”, „uczciwe”, tzn. słuszne i zgadzające się z zamierzonym celem, dla którego zostały one wydane. Tak jak „droga” słońca nie zna „zbłądzeń” i „odchyleń” na lewo czy prawo (w. 6), tak samo droga wytyczona przez Boga w Jego przykazaniach i nakazach, prowadzi prosto do celu. Kto próbuje iść na skróty lub robi sobie „wycieczki” na lewo czy prawo z pewnością zabłądzi i nie dojdzie do celu.   
    
Druga nazwa szczegółowa to mişewāh, „przykazanie”. Jest ona synonimem piqqûdîm, „przykazanie”, „nakaz”. W Psalmie 19 występuje ona w wyrażeniu: mişewāt JHWH, „Przykazanie Pana” (w. 9c). W naszym przypadku wyrażenie to zostało dodatkowo wzmocnione przymiotnikiem bārāh „jaśnieje”, „oświeca”: mişewāt JHWH bārāh, „Przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy” (w. 9b). Psalmista pragnie nam tu powiedzieć, że zachowywanie Bożych Przykazań przynosi naszym oczom „dodatkowe” światło. Krótko mówiąc, pozwala „lepiej” i „dalej” widzieć. Tak jak światło słońca umożliwia człowiekowi widzieć rzeczywistość taką jaką ona jest, tak światło „Słowa Bożego” uzdalnia człowieka do widzenia świata z Bożej perspektywy, czyli widzieć go niejako „Bożymi oczami”.
    
Kolejny, dziesiąty werset, posiada ważne hebrajskie wyrażenie: jire՚at JHWH, „bojaźń Pańska”. Chociaż w wyrażeniu „bojaźń Pańska” mieści się pewien element lęku, to jednak w istocie stanowi wyraz szacunku i czci. Oznacza właściwą postawę człowieka wobec Boga. Lękać się Boga to nienawidzić zła i unikać go (Pwt 10, 12-13). Bojaźń Pańska stanowi fundamentalną cechę tych, którzy prawdziwie poznali, kim jest Bóg. W naturalny sposób bojaźń Pańska przeradza się w ufność, posłuszeństwo i miłość. Jest ona prawdziwą mądrością i źródłem życia. Niesie z sobą Boże błogosławieństwo. 
Natomiast w wersecie jedenastym psalmista wychwala mišeppetē-JHWH, „sądy Pańskie”, twierdząc że są one „prawdziwe”, „słuszne”, „cenniejsze niż złoto, niż złoto najczystsze”, „słodsze od miodu płynącego z plastra”. Sądy Pańskie pomagają ludziom żyć w sposób szlachetny i uczciwy oraz sprawiają, że takie życie jest miłe Bogu.

b) Sługa Pański (w. 12-14)
     
Druga mała jednostka odnosi się do odpowiedzi człowieka na dar „Bożego Prawa”. Człowiek jest tu nazwany hebrajskim rzeczownikiem ՙebed, „sługa”, „służący” (w. 12a.14a). Słowo to bardzo pięknie wybrzmiewa w czterech pieśniach cierpiącego Sługi Pańskiego w Księdze Izajasza (42, 1-4; 49, 1-6; 50, 4-9; 52, 13-  53, 12), który całym sercem przylgnął do Boga i Jego najświętszej woli.
    
W trzynastym wersecie pogodny obraz Psalmu nagle się zmienia. Dlaczego? Dlatego, że człowiek („sługa”) nie jest tak „przejrzysty” jak słońce. Nie zawsze trzyma się drogi wyznaczonej mu przez Boga tak jak czyni to słońce, dlatego łatwo się potyka i upada. Krótko mówiąc, pojawia się w jego życiu grzech. Psalmista mówi tu o czterech grzechach. Pierwsze dwa to grzechy lekkie, popełniane niedobrowolnie, często nawet nieświadomie, są to šegî՚āh, „błąd”, „pomyłka” i sātar, „być ukrytym”, „trzymać w tajemnicy”. 
    
Natomiast dwa kolejne grzechy to grzechy ciężkie, popełniane świadomie i dobrowolnie. Są nimi zēd, „pycha”, „zarozumiałość” i pešāՙ, „występek”, „wykroczenie”, „naruszenie Prawa”. Psalmista chce tutaj powiedzieć, że zēd, „pycha” stoi u podstaw każdego świadomego i dobrowolnego grzechu. W istocie rzeczy „pycha”  to otwarty „bunt” stworzenia przeciw swemu Stwórcy. Człowiek pyszny, łamiąc Boże przykazanie, mówiąc prawdę, kpi sobie z Pana Boga i z Jego nakazów. Drugi ciężki i dobrowolny grzech to bałwochwalstwo. Dwa jaskrawe przykłady bałwochwalstwa, o których mówi Stary Testament, to kult złotego cielca (Wj 32, 1-35) oraz odwrócenie się Izraelitów od JHWH, Boga Izraela i zwrócenie ku Baalowi. Miało to miejsce często, zwłaszcza za panowania króla Achaba (1 Krl 16, 29-18, 46).   

Bóg Opoką i Wybawicielem (w. 15)


Utwór kończy się dedykacją. JHWH, Bóg Izraela, otrzymuje dwa zaszczytne tytuły: şûr, „Opoka” i gô՚el, „Wybawiciel”. Pierwszy tytuł şûr, „Opoka”, podkreśla stałą obecności Boga pośród swego ludu i upewnia naród wybrany o Jego stałej opiece (por. Pwt 32, 4; Ps 18, 3; 71, 3). Drugi tytuł gô՚el, „Wybawiciel” ma swoje źródło w przepisach prawnych, które dotyczą obrony kogoś z członków rodziny, w przypadku gdyby został niesłusznie oskarżony i ukarany. Hebrajski rzeczownik gô՚el, „Wybawiciel”, dosłownie znaczy „krewny”, „powinowaty”. Wywodzi się od czasownika gā՚al, „wykupić”, „wybawić’, „uwolnić”. Otóż „wybawiciel” podejmował prawne kroki w celu uniewinnienia i uwolnienia krewnego od niesłusznego oskarżenia i wymierzonej mu kary (por. Kpł 25, 23-55). Określenie Boga tytułem gô՚el, „Wybawiciel” podkreśla, że Bóg jest nie tylko „prawnym” Obrońcą Izraela, lecz także ich „krewnym”. Pokrewieństwo z Bogiem to rzecz niesamowita. I tak właśnie było pomiędzy Bogiem i Izraelem, skoro Bóg osobiście nazywa ten naród „synem pierworodnym” (Wj 4, 22) i szczególnie angażuje go w swoim zbawczym planie. 
    
Po upadku człowieka w raju, Bóg natychmiast obmyśla swój plan zbawienia i go zapowiada. Wprawdzie słowa Boga bezpośrednio są skierowane do węża, ale pośrednio dotyczą także człowieka: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i dzikich (…). Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę” (Rdz 3, 14-15). Tymi słowami Bóg ostrzega człowieka, poniekąd mówiąc mu: „Pamiętaj, szatan zawsze jest twoim śmiertelnym wrogiem, zwłaszcza wtedy, gdy udaje twego przyjaciela”. Wprawdzie stajemy tutaj do nierównej walki, jak Dawid z Goliatem, ale trzymając się Boga i Jego przykazań, możemy być pewni zwycięstwa, gdyż towarzyszy nam zawsze Boża, nadprzyrodzona pomoc. A jest nią obecność i działanie Aniołów Stróżów, modlitwa, sakramenty święte, światło Słowa Bożego i nauka Kościoła.
Św. Efrem Syryjczyk (305-375), diakon i Doktor Kościoła, mówiąc o Słowie Bożym, poucza: „Pan bowiem przyozdobił swe słowo różnobarwnym pięknem, aby każdy kto je zgłębia, mógł zobaczyć to, co go zachwyca. W swym słowie Pan zamknął różnorodne bogactwo, aby każdy z nas mógł w tym, co rozważa, znaleźć dla siebie pożytek. Słowo Boga jest drzewem życia, które z każdej strony podaje ci błogosławiony owoc (…). Raduj się przeto nasyceniem, a nie smuć się, iż obfitość słowa przerasta twe pragnienie. Kto pragnie, ten pije z radością i nie smuci się, że nie potrafi wypić źródła (…). Dziękuj więc za to, co otrzymałeś, i nie smuć się z powodu obfitości tego, co pozostało” (Św. Efrem, „Komentarz do czterech Ewangelii”, [w:] Liturgia Godzin, t. III, s. 163-165).     

Zakończenie


Oby każdy chrześcijanin zechciał czerpać światło i moc ze Słowa Bożego. Karmiąc się nim będzie zdolny dostrzegać Boga wszędzie. Św. Paweł bowiem naucza: „… jest On niedaleko od każdego z nas. W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17, 27-28). Obyśmy jeszcze za ziemskiego życia mogli powtórzyć za Hiobem: „Dotąd Cię znałem ze słyszenia, teraz ujrzało Cię moje oko” (Hi 42, 5). Sprawiedliwy Hiob zobaczył bowiem piękno Jego Majestatu, doświadczył Jego nieskończonej Dobroci i odczuł dotyk Jego bezgranicznej Miłości.      

 

Ks. dr Henryk Skoczylas CSMA jest autorem następujących komentarzy do Psalmów:

 

Psalm 1 - dwie drogi, dwa przeznaczenia człowieka

Bóg otacza sprawiedliwego łaską jak tarczą (Psalm 5)

Wybaw mnie, o Panie, przez Twoje miłosierdzie (Psalm 6)

Wielkość Stwórcy i godność człowieka (Psalm 8)

Bóg ucieczką i nadzieją sprawiedliwego (Psalm 11)

Przymioty człowieka prawego (Psalm 15)

Hymn na cześć Stwórcy i Jego Prawa (Psalm 19)

Droga duchowego odrodzenia  (Psalm 23)

Dziękczynienie i prośba (Psalm 40)

Bóg ‒ Światłość świata (Psalm 57)

Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam (Psalm 63)

Modlitwa o wewnętrzną odnowę (Psalm 85)

„Nie zatwardzajcie serc waszych” (Psalm 95)

Wielkość dzieł Bożych  (Psalm 111)

Szczęście człowieka bogobojnego (Psalm 112)

„Twoje Słowo jest lampą dla moich stóp” (Psalm 119)

Dwa Boże Trony: Sędziowski i Miłosierdzia (Psalm 130)

Dziecięca ufność w Bogu (Psalm 131)

Bóg zna i przenika wszystko (Psalm 139)

Boże, na harfie dziesięciostrunnej zagram ci pieśń (Psalm 144)

Alleluja, chwalcie Pana! (Psalm 150)

Ponadto na naszej stronie znajduje się biblijny tekst Autora o św. Józefie:

Bolesna próba św. Józefa

Anioł Pański imieniem Gabriel zwiastuje narodziny Jezusa Chrystusa

Zachęcamy do korzystania i lektury.

Podobne artykuły