„Pan Jezus wie i tak, że Go kocham” (IV)

facebook twitter

31-08-2022

Pod przewodnictwem s. Anny w roku 1898 siostry zaczęły tworzyć własny zakład wychowawczy dla dziewcząt – sierot, a w dwa lata później zorganizowały ochronkę dla dzieci na wsi i podjęły opiekę nad chorymi. Wykonywały też prace na rzecz zakładu męskiego. 24 grudnia 1911 r. siostry na polecenie Ojca Założyciela przeprowadziły nowe wybory zarządu, wybierając ponownie na główną przełożoną Annę Kaworek.

Choroba i śmierć 29 stycznia 1912 r. Ojca Założyciela była kolejnym ciosem i kolejnym trudnym egzaminem życiowym. Matka Anna zahartowana przeżytymi trudnościami i doświadczeniami, utwierdzona w przekonaniu, że idzie tu o Dzieło Boże, mężnie podjęła ciężar odpowiedzialności za losy sióstr i wychowanek i za całą ideę Założyciela. W tej odwadze przyjęcia tego zadania, w warunkach po ludzku beznadziejnych, ujawniła się heroiczna wiara i zaufanie Panu Bogu oraz Jego Opatrzności, jaką cechowała się m. Anna.

Pierwszym podjętym  przez m. Annę zadaniem była budowa własnego domu. Jeszcze za życia Ojca w 1911 r., zakupiono ziemię pod planowany dom dla sióstr. W 1913 r. zaczęto gromadzić materiał. Prace przygotowawcze przerwane zostały przez pierwszą wojnę światową, którą siostry przetrwały wraz z dziećmi w Miejscu Piastowym i Pawlikowicach. Dopiero w 1923 r. na nowo przystąpiły do budowy. Ze względu na brak funduszy większość prac wykonywały same. Wyrabiały i formowały cegłę, wypalały, rozrabiały wapno i zaprawę murarską,  donosiły na rusztowania. Odwiedzając często „siostry” na budowie, m. Anna pewnego razu spadła z rusztowania i złamała nogę, cierpiąc wiele z tego powodu już do końca życia.

Budowa domu okupiona została różnymi ofiarami, dlatego tym większa była radość, gdy 29 września 1925 r. poświęcono kaplicę w nowym domu, a od listopada 1925 roku mogły tam zamieszkać wspólnie z wychowankami. Budując dom materialny nie zaniedbała m. Anna troski o uzyskanie zatwierdzenia istniejącej de facto rodziny zakonnej. Do końca 1922 r. siostry uchodziły za służące przy zakładzie męskim i na plebani, gdyż tylko taką rolę miały dozwoloną. W liście, z dnia 19 grudnia 1922 r. bp Józef S. Pelczar – Biskup Przemyski pisał, że: zabrania jakiejkolwiek działalności służących poza Miejscem Piastowym i zapewnia, że nigdy nie będą Zgromadzeniem. Tę ostatnią próbę rozproszenia przetrwały dzięki wychowankowi ks. Markiewicza.

Razu jednego przyjechała moja siostra w odwiedziny. Nie wiedząc o tym że przyjedzie - jedna z tych pomocniczek opatrująca trzódkę chlewną zachorowała na nogę, ja byłam w zastępstwie przy tej trzódce: wyrzucałam nawóz z obory. Spojrzałam, a tu moja siostra – wielce się zatrwożyłam, skąd taka niespodzianka łzy w oczach jak na mnie spojrzała, ale już wtenczas takiego zucha udałam, że mi jest bardzo dobrze i czuję się być zadowolona, i tak jakby łzy były w moich oczach zamknięte uściskałam ją serdecznie… Trochę porozmawiałyśmy i odjechała - bardzo mnie to zdziwiło, że chociaż mnie widziała przy pracy tak niskiej upokarzającej powiedziała mi te słowa: wiesz, wytrwaj w służbie Bożej, choćbyś tylko kartofle w łupinie jadła zawsze ci  lepiej jak w świecie. Osoba świecka, a tak wysoko ceniła zakon, chociaż to jeszcze daleko było do zakonu – tak urosłam na duchu jakbym odprawiła rekolekcje.          

Prof. Bartłomiej Groch z Przemyśla, wyszedł z propozycją utworzenia świeckiego stowarzyszenia wychowawczyń, w którym podtrzymywane byłyby idee wychowawcze ks. Bronisława Markiewicza. Tak doszło do utworzenia Stowarzyszenia Niewiast im. ks. Bronisława Markiewicza w dniu 12 sierpnia 1923 r., zatwierdzonego przez Starostwo we Lwowie. Przewodniczącą Stowarzyszenia wybrana została Anna Kaworek. Funkcję tę pełniła przez cały czas istnienia Stowarzyszenia, podtrzymując we wszystkich niezachwianą wiarę w zatwierdzenie kościelne. Ponowne starania o zatwierdzenie podjęła, gdy rządy w diecezji przemyskiej objął ks. bp. Anatol Nowak. Matka Anna korzystała z pomocy ks. Antoniego Sobczaka, przełożonego generalnego księży michalitów oraz ks. prof. Jana Rotha – jezuity, który przygotował nowe Konstytucje zgodnie z wymogami prawa kanonicznego. Ks. bp A. Nowak osobiście poparł  sprawę zatwierdzenia u Ojca św. Piusa XI, który 20.04.1928 r. zatwierdził w Rzymie nową rodzinę zakonną pod urzędową nazwą: Towarzystwo Sióstr św. Michała Archanioła. Wiadomość tę otrzymały siostry 07 maja 1928 r., a uroczyste promulgowanie dokonane przez ks. bpa A. Nowaka odbyło się w Miejscu Piastowym dnia 21 sierpnia 1928 r. To była największa łaska i nagroda dla Matki Anny Kaworek i sióstr za ich wytrwałość w ponad trzydziestoletniej próbie oczekiwania. Był to dla nich znak przyjęcia przez Boga niezłomnego świadectwa wiary, pokory i nadziei wbrew wszelkiej nadziei oraz apostolstwa wytrwałej pracy na rzecz najbardziej opuszczonych dzieci i młodzieży.

21 sierpnia 1928 r. odbyły się wybory do Rady Generalnej Towarzystwa Sióstr, w ich wyniku Anna Kaworek w sposób kanoniczny obrana została Matką Generalną i przewodniczyła obradom I Kapituły Generalnej.

29 września 1928 r. m. Anna wraz z innymi siostrami przeżywała uroczystość obłóczyn zakonnych i rozpoczęcia kanonicznego, dwuletniego nowicjatu.

29 września 1930 r. przeżyła radość pierwszej profesji zakonnej, którą złożyła w grupie 64 sióstr, a w trzy lata później profesję wieczystą, którą okupiła kolejnym cierpieniem – zachorowała w tym czasie i nie mogła brać udziału we wspólnej uroczystości. Złożyła profesję wieczystą w obecności kapłana i sióstr w swoim pokoju.

21 sierpnia 1934 r. m. Anna zwołała obrady II Kapituły Generalnej, której obradom przewodniczyła.

Śmierć rodzonej siostry Franciszki Kaworek, asystentki i dyrektorki domu, najbliższej współpracowniczki, była dla m. Anny bardzo bolesnym przeżyciem, które wpłynęło na pogorszenie się stanu jej zdrowia. Osobiste  cierpienia fizyczne znoszone z ogromną cierpliwością były ostatnią lekcją, jaką pozostawiła  Zgromadzeniu. W ostatnim dniu życia pobłogosławiła Siostry i dzieci, zalecając im jak największą zgodę i inne cnoty. Gdy w słabnących dłoniach nie mogła utrzymać krucyfiksu, mówiła z rozrzewnieniem: Pan Jezus wie i tak, że Go kocham. Dopełniwszy miary swych cierpień i zasług zmarła 30 grudnia1936 r. w godzinach rannych.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 02 stycznia 1937 r. przy licznym udziale księży, sióstr, dzieci i gości. Spoczęła w grobowcu obok swej rodzonej siostry Franciszki dyrektorki domu (zmarłej w 1935 r.).

Bóg postawił Matkę Annę u początków rodzącego się w Kościele dzieła Bożego, które zajęło się wychowaniem dzieci biednych i opuszczonych. Posługa jej, na zewnątrz skryta i niepozorna, w rzeczywistości sięgała granic heroizmu i bohaterstwa. Misja jaką spełniła wraz z pierwszymi siostrami w historii Zgromadzenia jest bardzo czytelna: oddając siebie Bogu w bezinteresownej służbie dla najbiedniejszych, nie dysponując prawie żadnymi środkami materialnymi – zdane wyłącznie na Opatrzność Bożą, przez swoją wytrwałą miłość i wiarę przyniosły owoc, który trwa. Niewątpliwą zasługą Matki Anny było niezłomne trwanie wśród tylu przeciwieństw i niepewności oraz podtrzymywanie na zatwierdzenie Zgromadzenia przez władze kościelne, a także wierne wypełnienie i przekazanie misji zleconej Zgromadzeniu przez Ojca Założyciela. Wybrana na przełożoną, pełniła tę funkcję, nie jako ta, która rządzi, ale jako ta, która kocha i służy. Często i chętnie pełniła także swoją rolę w charakterze tej, która trwała na modlitwie przed Bogiem w imieniu całej wspólnoty.

W duchowości Matki Anny Kaworek w sposób szczególny daje się zauważyć kult Eucharystii, przejawiający się w jej stosunku do Mszy św., miłości do Chrystusa Eucharystycznego oraz żywej wierze w ogromną moc Eucharystii, zdolną przemienić każdego człowieka. W wyjątkowy sposób przemawiał też do niej Chrystus w tajemnicy Krzyża. Poprzez cierpienia duchowe i fizyczne, w sposób bardzo realny uczestniczyła w tajemnicy Ukrzyżowanego.

Bezgranicznie ufała Opatrzności Bożej, która była jedynym źródłem utrzymania i rozwoju Zgromadzenia oraz Zakładu Wychowawczego. Charakterystyczną cechą jej pobożności była wiara i ufność w pomoc Aniołów Stróżów.

Matkę Annę cechowała także szczególna cześć do Matki Bożej, wyrażająca się nie tylko w modlitwie, ale w całym stylu życia, które można określić mianem stylu Maryjnego. Jej pobożność owocowała wielką miłością i dobrocią do wszystkich ludzi i stworzeń oraz postawą wdzięczności i pokory. W opinii ludzi, którzy ją znali uchodziła za osobę świętą, człowieka anielskiej dobroci, duszę szlachetną i świętą, przełożoną przyświecającą przykładem ewangelicznego życia.

Troszczyła się o rozwój życia wewnętrznego w Zgromadzeniu,  była dla sióstr wzorem nieustannego rozmodlenia i skupienia, poważnie traktowała wszystkie sprawy wychowywanych dzieci i własnym przykładem życia w powściągliwości i pracowitości uczyła je pracowitości, dobroci i miłości do każdego człowieka.

Dając przykład bogatej pracy duchowej i niestrudzonej pracy fizycznej, nie zaniedbywała pracy umysłowej troszcząc się o podniesienie poziomu intelektualnego sióstr przez odpowiednie ich kształcenie, na miarę potrzeb i możliwości.

02 grudnia 1993 w Przemyślu został rozpoczęty proces kanonizacyjny. 14 marca 1997 po ekshumacji jej doczesne szczątki zostały przeniesione do krypty w Domu Macierzystym Zgromadzenia w Miejscu Piastowym. Po zakończeniu procesu na szczeblu diecezjalnym, 30 grudnia 1998 otwarto proces kanonizacyjny w Rzymie.

W dniu 15 stycznia 2019 r. Ojciec Święty Franciszek przyjął na audiencji prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Becciu i upoważnił tę dykasterię do opublikowania dekretu  heroiczności cnót Sługi Bożej Anny Kaworek, współzałożycielki Zgromadzenia Sióstr Świętego Michała Archanioła. Zgoda Papieża Franciszka na promulgację dekretu to bardzo ważny krok w drodze na ołtarze "Cichej Bohaterki" z Miejsca Piastowego.

 

Ks. Krzysztof Pelc CSMA

Na podstawie:

s. Nereusza Czubińska CSSMA, M. Anna Kaworek (1872 – 1936), Współzałożycielka, pierwsza przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, mps.

Mój dawny życiorys, Autobiografia Służebnicy Bożej Matki Anny Kaworek, mps.

Podobne artykuły