„Jezus powiedział: Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne” (J 10, 27-28a)
Różną przynależność możemy czuć w sobie – do różnych grup społecznych i zawodowych, wspólnot, klubów i fanklubów, do rodziny, narodowości, kraju, kontynentu, Ziemi… Do czegoś, co wybieramy i do czegoś, na co nie mieliśmy wpływu. Czasem nas to cieszy, a czasem martwi i boli.
Poczuć się owcą Pana to należeć do wspólnoty Jego Ciała i Krwi. Poczuć się owcą Pana to słuchać Jego Głosu i iść za Nim.
„Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki” (J 10,28b)
Panie, pozwól mi poczuć się Twoim dzieckiem, które słucha Twego Słowa, w jego świetle przeżywa swoje życie i idzie za Tobą Twoimi Drogami. Pozwól mi poczuć się Twoim dzieckiem, które pomimo różnych trudów wewnętrznych i niebezpieczeństw tego świata, bezgranicznie ufa Tobie. Pozwól mi poczuć się Twoim dzieckiem pośród innych Twoich dzieci, Twoją rodziną, Twoim ludem.
„Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska” (Ps 100,3)