Gdyby oceniać radykalizm na poziomie wypowiadanych słów to szybko okaże się, że na świecie nie brakuje radykałów.
Problem polega na tym, że ci radykalni w słowach są mniej radykalni w postępowaniu, co nie przeszkadza im w napominaniu tych, którzy nie uważają się za radykałów, ale prowadzą uczciwe i prawe życie. To ich najbardziej denerwuje! Zamiast wziąć się za własne problemy sprzedają innym złote recepty na życie. Zasada jest prosta: Wiesz jak - zrób sam. Może inni widząc twój radykalizm pójdą w twoje ślady.